Chińskie media państwowe poinformowały, że we wtorek pożar zabił co najmniej 21 osób w szpitalu w Pekinie i zmusił dziesiątki osób do ewakuacji.
Gdy kłęby czarnego dymu unosiły się w niebo, ludzie uwięzieni w wielopiętrowym budynku związali pościel w prowizoryczne liny i uciekli, wspinając się po oknach, co widać na filmach krążących w mediach społecznościowych. Inni uciekali się do siedzenia na klimatyzatorach na zewnątrz.
Od tego czasu zespoły ratunkowe ugasiły pożar, który wybuchł we wschodnim skrzydle oddziału szpitalnego szpitala Beijing Changfeng, podały państwowe media, w tym CGTN, i co najmniej 71 pacjentów zostało uratowanych. Trwa ustalanie przyczyny pożaru.
Większość budynku szpitala wydawała się być pozbawiona prądu we wtorek późnym wieczorem, a tylko kilka okien było oświetlonych przez reflektory pracowników znajdujących się w środku. Zewnętrzna część budynku była miejscami poczerniała i zwęglona, a przy północnym wejściu widać było samochody policyjne.
Do wczesnej środy nie było oficjalnego słowa o tym, ilu pacjentów zmarło lub ile osób mogło zostać zarażonych. Telefon do szpitala z prośbą o komentarz nie został we wtorek odebrany.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.