Metro
23 kwietnia 2023 | 15:42
Kupujący w Bed Bath & Beyond w Nowym Jorku byli „zdruzgotani” ogłoszeniem bankructwa przez sprzedawcę artykułów gospodarstwa domowego w niedzielę – i tłumnie udali się do placówki w Chelsea, aby zaopatrzyć się w interesy przed oczekiwanym zamknięciem.
Wielu klientów w sklepie detalisty przy Szóstej Alei ubolewało nad ciosem dla tradycyjnych zakupów – firma zamknie swoje sklepy 360 Bed Bath & Beyond i 120 Bye Bye Baby po ogłoszeniu upadłości na podstawie rozdziału 11 w sądzie federalnym w New Jersey.
„Jestem zdruzgotany” – powiedział 41-letni Steven Bonamassa w rozmowie z „The Post”, dodając, że chciał „zaopatrywać się i zaopatrywać” w to, co mógł, zanim sklep zostanie zamknięty.
Bonamassa, dyrektor kreatywny, który mieszka w Chelsea i regularnie prowadzi sklepy, ubolewał nad utratą niegdyś popularnego sprzedawcy, sugerując, że zakupy online mogą wkrótce stać się jedyną opcją, ponieważ sklepy stacjonarne w USA zostaną zamknięte.
„To naprawdę szkoda, bo… gdzie masz znaleźć swoje łóżko? Gdzie masz znaleźć te wszystkie rzeczy?
„Co będzie robić następne pokolenie naszych dzieci? Jak Amazon. To wszystko” – powiedział.
Wraz z ogłoszeniem upadłości firma zaznaczyła, że klienci będą mogli wykorzystać pozostałe 20% kuponów rabatowych w swoich sklepach w niedziele, poniedziałki i wtorki.
John Bloomfield, 69-letni prywatny instruktor gry na pianinie, był jednym z kupujących, którzy próbowali skorzystać z krótkiego okna, pędząc do sklepu Chelsea po tym, jak jego karta podarunkowa nie zadziałała online.
„Dostałem kartę podarunkową od studenta, który złożył wniosek o upadłość, więc lepiej go wykorzystam” – powiedział.
Koleżanka Elaine Robert, pośrednik w obrocie nieruchomościami i artystka mieszkająca w Chelsea, powiedziała, że chce, aby sklep „funkcjonował przez długi czas” – ale nie była zaskoczona, że się zamyka.
Powiedziała o Bed Bath & Beyond. „I nie mają tu zbyt wielu rzeczy, i to od dawna”.
Wspomina niedawne rozczarowanie w sklepie, kiedy chciał kupić czajnik do herbaty, ale personel powiedział mu, że wyprzedali zapas 20 sztuk i nie będą więcej zamawiać pomimo widocznej popularności produktu.
„Oni nie wiedzą, co robią” – powiedział Robert. „To nie jest dobre zarządzanie”.
Inna klientka sklepu Chelsea, 55-letnia aktorka i była baletnica, która odmówiła podania swojego imienia, powiedziała The Post, że tęskni za hojnymi 25% rabatami na Bed Bath w Czarny piątek, jej coroczny rytuał zakupowy. .
„Zmiana jest bardzo przygnębiająca” – powiedział mieszkaniec Upper West Side. „Będę tęsknił, jeśli pójdą, ale myślę, że wrócą. Myślę, że nie znikną całkowicie.
Dodała, że ma nadzieję, że Bed Bath będzie w pobliżu, ponieważ „nie lubię robić zakupów przez Internet”.
„Chcę to zobaczyć. Chcę to poczuć. Jeśli jest tanio wykonane, chcę poczuć jego teksturę” – powiedział. „Kiedy kupujesz rzeczy przez Internet, mogą się zepsuć. Może nie być tak, jak myślałeś, że będzie. A odsyłanie go z powrotem jest bolesne” – powiedział.
Sprzedawca artykułów gospodarstwa domowego, który zyskał popularność w latach 90. jako miejsce zakupów dla par planujących rejestrację ślubu i narodziny dziecka, odnotował spadek popytu w ostatnich latach, ponieważ jego strategia biznesowa polegająca na sprzedaży większej ilości markowych produktów nie powiodła się. .
Zeszłoroczne działania mające na celu porzucenie tej strategii i wprowadzenie większej liczby krajowych marek rozpoznawanych przez kupujących nie przyniosły żadnych efektów, a firma odnotowała stratę w wysokości około 393 milionów dolarów po spadku sprzedaży o 33% w kwartale zakończonym 26 listopada.
W styczniu firma wyraziła wątpliwości co do jej zdolności do kontynuowania działalności, kilka miesięcy po ogłoszeniu ponad 500 milionów dolarów nowego finansowania, a także redukcji zatrudnienia i zamknięciu 150 sklepów.
Zaakceptuj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”