- Napisane przez Paula Seddona
- Reporter polityczny
Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego
Prawie wszystkie wyniki pochodzą z wyborów do rad w całej Anglii i stanowią ostatni ważny test opinii publicznej przed wyborami powszechnymi.
Nie ogłoszono jeszcze tylko jednej ze 107 rad oraz czterech z dziesięciu regionalnych konkursów na burmistrzów.
Poniżej znajdują się najważniejsze wnioski z dotychczasowych wyników.
Proces pracy trwa
Partia Pracy zdobyła ponad 180 mandatów w radach, aby przejąć kontrolę nad ośmioma radami, w tym Milton Keynes i Nuneaton, gdzie tradycyjnie zajmują pierwsze miejsca w wyborach powszechnych.
W kluczowych okręgach wskazanych przez BBC udział w głosach wzrósł o 3% w porównaniu z 2021 r., kiedy to ostatni raz toczyła się walka o większość mandatów.
Jednak wyniki tylko częściowo są przydatne w malowaniu obrazu kraju, ponieważ niezależni silniej dominują w głosach lokalnych.
Konkursów nie przeprowadzono także w Szkocji i Irlandii Północnej, natomiast w Walii wybierano jedynie komisarzy policji i kryminalistyki.
Prawdopodobnie jej najlepszy wynik uzyskała w wyborach uzupełniających w Blackpool South, zorganizowanych równolegle z lokalnymi konkursami, które wygrała przewagą konserwatystów wynoszącą 26%.
Konserwatyści są w zastoju
Partia straciła ponad 470 radnych, czyli nieco mniej niż połowę mandatów, których broniła, w zły wieczór dla Rishiego Sunaka.
W tych wyborach uzyskało ogółem zaledwie 508 radnych, mniej niż 520 mandatów w radach zdobytych przez Liberalnych Demokratów.
Konserwatyści stracili kontrolę nad 10 radami, w tym Basildon w Essex, które uzyskały status torysów pod rządami Margaret Thatcher, kiedy konserwatyści zdobyli obszary robotnicze, które tradycyjnie głosowały na Partię Pracy.
Jednak pomimo fatalnych wyników wiele wskazuje na to, że krytycy premiera w kraju niechętnie rzucają wyzwanie przywództwu.
Sunak trzyma się doliny Tees, gdzie urzędujący konserwatysta Ben Houchen wygrał trzecią kadencję jako burmistrz regionu, co stanowi dowód na to, że torysi nadal mają szansę w wyborach powszechnych.
Ma także nadzieję, że inny urzędujący torys, Andy Street, utrzyma stanowisko burmistrza West Midlands.
Czerwony świt dla burmistrzów
Partia Pracy zdobyła trzy nowo utworzone stanowiska burmistrzów regionalnych, kontynuując swoje niedawne sukcesy w tej dziedzinie w ostatnich latach.
Jego zwycięstwo w Yorku i North Yorkshire zapewniło partii także PR-owy zamach stanu, ponieważ na tym obszarze znajduje się okręg wyborczy Rishi Sunaka.
BBC spodziewa się, że Sadiq Khan z Partii Pracy również wygra trzecią kadencję na stanowisku burmistrza Londynu, choć oficjalnego wyniku nie należy spodziewać się wcześniej.
Stanowisko Gazy wpływa na głosowanie Partii Pracy
Partia Pracy poniosła ciężkie straty w okręgach o dużej liczbie muzułmańskich wyborców, co oznacza, że jej stanowisko w sprawie wojny między Izraelem a Gazą wpływa na jej głosy na tych obszarach.
W 58 lokalnych okręgach wyborczych przeanalizowanych przez BBC, w których ponad 1 na 5 mieszkańców identyfikuje się jako muzułmanin, udział Partii Pracy w głosach spadł o 21% w porównaniu z 2021 r., kiedy to ostatni raz toczyła się walka o większość mandatów.
Istnieją jednak pewne dowody na to, że największe spadki poparcia w dużej mierze ograniczają się do obszarów, w których poparcie partii było już bardzo duże.
Zdecydowanie propalestyńska Brytyjska Partia Pracy George’a Galloway’a zdobyła cztery mandaty – dwa w Rochdale, jedno w Calderdale i jedno w Manchesterze, gdzie wyparła zastępcę przewodniczącego Rady Pracy Luthfura Rahmana.
Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego
Zieloni i Liberalni Demokraci osiągają zyski
To był dobry wieczór dla mniejszych partii, gdyż Libijscy Demokraci i Zieloni zdobyli mandaty w radach obszarów, na których będą skupiać się w wyborach powszechnych.
Liberalni Demokraci pozyskali do tej pory 105 członków rady, wygrywając w Tunbridge Wells i Dorset.
Nie udało się zająć West Oxfordshire i Wokingham, obu obszarów docelowych.
Partia zwiększyła swój udział w głosach na obszarach o dużej populacji muzułmańskiej, a także na obszarach, gdzie jest wielu studentów.
Mieszany worek na reformę w Wielkiej Brytanii
Partia Nigela Farage’a i Richarda Tice’a uzyskała w Blackpool South 16,9% głosów, zajmując trzecie miejsce, zaledwie 117 głosów za kandydatem konserwatystów.
Był to jego najlepszy jak dotąd wynik w wyborach uzupełniających w Westminster, choć nie tak dobry, jak 28,9%, które uzyskał w Peterborough w 2019 r. pod poprzednią postacią Partii Brexitu.
Udział głosów sugeruje, że chociaż około dwie trzecie głosów konserwatystów mogło trafić na Partię Pracy, około jedna trzecia na reformę – coś, co może niepokoić strategów wyborczych torysów.
Jednak partia zdobyła dotychczas tylko dwa mandaty w radach, oba w Havant niedaleko Portsmouth.
Jednak ocena osiągnięć partii jest w tym przypadku trudniejsza, gdyż w 316 okręgach wyborczych jest zaledwie nieco ponad 326 kandydatów, co jest liczbą niezwykle niską.
Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego
Kłótnie o tożsamość wyborcy
Boris Johnson trafił na pierwsze strony gazet po tym, jak zawrócono go do lokalnego lokalu wyborczego po tym, jak zapomniał karty wyborczej.
Były premier, którego rząd wprowadził zasady, mógł głosować po powrocie z właściwymi dokumentami.
Johnson powiedział Daily Mail, że próbował użyć egzemplarza magazynu Prospect jako formy identyfikacji, ale lokalni urzędnicy wyborcy odmówili.
Rząd potwierdził także, że zamierza dodać karty weteranów do listy akceptowanych dowodów osobistych po tym, jak część byłych pracowników służby została zawrócona do lokali wyborczych.
Tymczasem konserwatywny poseł Tom Hunt powiedział, że dysleksja spowodowała utratę paszportu i musiał zorganizować nadzwyczajne głosowanie przez pełnomocnika.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.