- Bill Ackman przewodził krucjacie mającej na celu nakłonienie Claudine Kay z Harvardu do rezygnacji w związku z zarzutami o plagiat.
- Jego żona Neri Oxman zgodziła się Kradzież Fragmenty jego rozprawy doktorskiej znajdują się w raporcie BI.
- Ackman twierdzi teraz, że jest „pewne”, że naukowcy będą błędnie cytować prace innych osób.
Menedżer funduszy hedgingowych będący miliarderem Bill Ackman złagodził ton w swojej wypowiedzi na temat nieuczciwości akademickiej po tym, jak z raportu Business Insider wynika, że jego żona Neri Oxman splagiatowała część jego rozprawy doktorskiej.
W szczegółowym, zawierającym 5139 słów poście z X sobotniego wieczoru Ackman – który przewodził krucjacie mającej na celu nakłonienie prezydent Harvardu Claudine Kay do rezygnacji w związku z zarzutami o plagiat – „prawie na pewno pominie kilka cudzysłowów i słusznie. Przynajmniej mały procent stron ich artykułów powołuje się na przypisanie innemu autorowi. Pokaż lub przekaż.
„Niektóre plagiaty wynikają z lenistwa wykładowców. Lenistwo nie jest dobrą wymówką dla członka wydziału, ale nie wydaje mi się przestępstwem” – powiedział Ackman. napisał. „Odzwierciedla to zdolności i motywację wykładowcy. W prawdziwym świecie pracownika można zwolnić za lenistwo, ale robienie tego w systemie stałego zatrudnienia stanowi wyzwanie”.
Przedstawiciel firmy Ackman odmówił odpowiedzi na pytania BI dotyczące jego raportów o plagiacie.
Łagodniejsze stanowisko Ackmana w sprawie plagiatu stanowiło wyraźne odejście od oświadczeń wydanych tydzień wcześniej, w których nazwał zarzuty plagiatu wobec Kay „skandalem i plamą na reputacji Harvardu”.
Podobne zarzuty wobec Kay i Oxmana
W połowie grudnia Kay została oskarżona o plagiat części kilku artykułów naukowych, w tym jej rozprawy z nauk politycznych. W substockowych i publikowanych artykułach prasowych konserwatywny aktywista Christopher Ruffo i redaktor naczelny American Conservative Christopher Brunet, a także Washington Free Beacon i New York Post donosili o fragmentach jego pism, które wymagały cytowań, ale były niewystarczające. Cytaty lub cudzysłowy.
Harvard ukarał Kay za „niewłaściwe prowadzenie badań” 12 grudnia, zanim 20 grudnia uniwersytet wykrył dwa dodatkowe przypadki „powielania języka bez odpowiedniego przypisania”.
Kay przyznał się do błędów w cytatach i zażądał poprawienia swoich pism. Jednak po rezygnacji powiedział, że nie podtrzymuje swojej pracy, dodając, że „nigdy nie przedstawił fałszywie” wyników swoich badań ani „nie przypisywał sobie zasług za badania innych osób”.
Żona Ackmana, BI, była profesor MIT, stawia obecnie podobne oskarżenia po odkryciu kilku przypadków, w których w jej pismach akademickich usuwano zdania i całe akapity z Wikipedii, recenzowanych czasopism i artykułów technicznych bez odpowiedniego cytowania.
Od Oxmana Przyznał się do kradzieżyPrzeprosiła i obiecała przejrzeć swoje dowody i w razie potrzeby zażądać wprowadzenia poprawek w swojej pracy.
„Gay był oskarżany, przynajmniej w niektórych przypadkach, o używanie słów pochodzących ze źródeł zewnętrznych i chociaż w większości przypadków cytowano źródło, nie oznaczano go jako cytatu” – powiedział wcześniej Jonathan Bailey, ekspert ds. plagiatu. BI porównując te dwa zdarzenia. „Wygląda jak to, co wydarzyło się tutaj z Oxmanem”.
Prawdziwy spór Ackmana z Kay
Zainteresowanie Ackmana wydaleniem Kay z Harvardu nie zaczęło się od zarzutów o plagiat, które ostatecznie doprowadziły do jego rezygnacji.
Miliarder po raz pierwszy wziął na cel dyrektora ds. edukacji po atakach Hamasu na Izrael z 7 października. Ackman rozpoczęła swój miesięczny protest od napisania do Kay listu zawierającego 3138 słów w sprawie antysemityzmu na kampusie, wzywającego władze Harvardu do zdyscyplinowania i zawieszenia studentów, którzy angażują się w działalność antysemicką i propalestyńską na terenie kampusu.
Jednak konflikt między nimi osiągnął punkt kulminacyjny po przesłuchaniu w Kongresie 5 grudnia, podczas którego przywódcy K i innych elitarnych uniwersytetów zeznawali, jak radzą sobie z doniesieniami o nękaniu na tle antysemickim.
W odpowiedzi na ostre pytania posłanki Nowego Jorku Elise Stefanik Kay powiedziała, że wzywanie do „ludobójstwa Żydów” może stanowić naruszenie szkolnego kodeksu postępowania, „w zależności od kontekstu”.
Później przeprosił za komentarz, mówiąc, że „dał się wciągnąć w długą, wojowniczą wymianę zdań na temat tego, co wydarzyło się w tamtym momencie, zasad i procedur”. Mimo to Ackman upierał się, że jego uwagi stanowią „etyczną porażkę”, która wymagała od niego – i innych przywódców uniwersytetu, którzy zareagowali podobnie – „rezygnacji w hańbie”.
Elizabeth Magill, rektor Uniwersytetu Pensylwanii, powiedziała Kongresowi, że antysemicka mowa, „jeśli przerodzi się w zachowanie, może być nękaniem”. Od tego czasu złożył rezygnację. Przed złożeniem rezygnacji nie postawiono mu żadnych zarzutów o plagiat.
Na tym samym przesłuchaniu prezydent MIT Sally Kornbluth powiedziała Kongresowi, że nigdy nie słyszała, aby ktokolwiek w jej kampusie nawoływał do ludobójstwa wobec Żydów, co wywołało oburzenie krytyków, w tym Ackmana.
MIT nie skomentował zarzutów wobec Axmana ani kampanii Ackmana przeciwko Kornbluthowi. Jednak przedstawiciel uniwersytetu powiedział BI: „Nasi przywódcy skupiają się na zapewnieniu kontynuacji podstawowej pracy pracowników MIT, pracy niezbędnej dla bezpieczeństwa, dobrobytu i jakości życia narodu”.
Kornbluth nie odpowiedział na prośbę BI o komentarz. Ponieważ zarówno Magill, jak i Kay opuścili swoje stanowiska, Ackman skupił się na jej wyrzuceniu i jak na razie zajmuje swoje stanowisko.
Gdy rozeszła się wieść o rezygnacji Kay, Ackman z groźbą zamieścił w X: „Ed do Sally?”
Obejrzyj teraz: popularne filmy Insider Inc.
Ładowanie…
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”