LONDYN – Od 44 lat Partia Konserwatywna prowadzi radę w Wandsworth w południowym Londynie.
Ale po czwartkowym głosowaniu wszystko się zmieniło, a kontrola nad radą przeniosła się na Partię Pracy. Głosowanie odbyło się w szczególnie napiętym momencie dla Partii Konserwatywnej, która od tygodni była uwikłana w kontrowersje. Koncerty na Downing Street Kto złamał rządowe ograniczenia dotyczące wirusa Corona i Szereg innych skandali.
W czwartek rano, kiedy niewielu wyborców udało się na wybory w okręgach, wielu wyraziło publiczne niezadowolenie ze stanu polityki krajowej, co stanowiło wgląd w niełatwą bitwę, przed którą stoją konserwatyści w regionie.
„Zawsze określałem się jako konserwatysta, ale dzisiejsze głosowanie było głosowaniem, które miało pokazać, że nie dogaduję się z rządem” – powiedział Marcel Aramburu, lat 62, który mieszka w tej okolicy od dziesięcioleci.
Chociaż jest zadowolony ze sposobu, w jaki sprawy krajowe były w większości zajmowane przez Radę Konserwatywną, uznał, że nadszedł czas, aby głosować na labourzystów po tym, jak coraz bardziej sfrustrował go Partia Konserwatywna.
„Nie jestem zadowolony z ludzi, którzy rządzą tym krajem” – powiedział. „Wszystko, co wychodzi z ich ust, jest kłamstwem”.
45-letni Dean Crossley, który oddał swój głos w tym samym małym kościele naprzeciw Battersea Park, co pan Aramburu, również przeszedł z Partii Konserwatywnej na korzyść Zielonych. Powiedział, że częściowo wynika to z problemów lokalnych, a częściowo dlatego, że chciał zobaczyć lepsze inicjatywy na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Powiedział również, że jego głos – zwykle na konserwatystów – prawdopodobnie zmieni się również w następnych wyborach powszechnych.
„To ta sama starość, robienie wszystkiego, co robią, i to nie zadziała” – powiedział, odnosząc się do konserwatystów.
Lucinda Levison, 65 lat, która przywiozła swojego psa do lokalu wyborczego, mieszka w Wandsworth od dziesięcioleci. Powiedziała, że w regionie wiele się zmieniło, wiele na lepsze, a także ewoluowało w ostatnich latach. Na końcu drogi, na której głosowała, na horyzoncie pojawiły się żurawie nad dużym projektem przebudowy w Opuszczona elektrownia Battersea i okolice.
Powiedziała, że będzie nadal wspierać konserwatystów pomimo ostatnich skandali. „Są najlepsi w złej grupie” – powiedziała.
Dodała, że jej zdaniem premier Boris Johnson dobrze poradził sobie w odpowiedzi na pandemię koronawirusa i wykazał na nią silną reakcję. Inwazja Rosji na Ukrainę.
Inna wyborczyni, 39-letnia Viviana Turturro, powiedziała, że polityka krajowa wpłynęła na jej decyzje na szczeblu lokalnym, po tym, jak członkowie rządzącej Partii Konserwatywnej „mówią jedno, a robią coś przeciwnego”.
Powiedziała, że nie jest zadowolona z Najnowsze polityki dotyczące imigracji I że imprezy na Downing Street rozzłościły ją.
„W tym czasie się szarpałam, więc uważam to za obraźliwe i obraźliwe” – powiedziała o spotkaniach zamykających. „Powinni jako pierwsi przestrzegać ustalonych przez siebie zasad”.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.