LONDYN, 15 czerwca (Reuters) – Boris Johnson celowo wprowadził brytyjski parlament w bezprecedensowy sposób w błąd, mówiąc, że partie łamią zasady w jego biurze podczas blokad związanych z Covid-19, stwierdził panel w potępiającym orzeczeniu w czwartek, co jeszcze bardziej zszargało byłego premiera.
Prawie rok temu Johnson mówił o byciu premierem w latach 30. XXI wieku. Ale Komitet ds. Przywilejów, główny organ regulacyjny dla prawodawców, powiedział w czwartek, że powinien zostać pozbawiony automatycznego prawa dostępu do parlamentu.
Grupa oskarżyła również Johnsona o „współudział w próbie znęcania się i zastraszania” ich.
Johnson, który poprowadził konserwatystów do miażdżącego zwycięstwa w wyborach w 2019 roku, w typowo bojowy sposób, odrzucił raport jako „kłamstwo” i „obrzydliwość” i oskarżył członków komitetu o zemstę przeciwko niemu.
Stanowisko to niewiele pomoże w uzdrowieniu głębokich podziałów wśród konserwatystów, a jedynie wywrze presję na premiera Rishiego Sunaka, który próbuje wesprzeć słabnącą gospodarkę Wielkiej Brytanii.
Ponad 100-stronicowy raport opisuje sześć wydarzeń, które odbyły się na Downing Street, w biurach i rezydencji premiera.
„Doszliśmy do wniosku, że pan Johnson popełnił poważną pogardę, celowo wprowadzając w błąd Izbę” – powiedział panel:
„Pogarda popełniona przez premiera, najwyższego rangą członka rządu, jest niezwykle poważna. Nie ma precedensu, aby premier umyślnie wprowadził w błąd Izbę Gmin, niższą izbę parlamentu).”
Sugerował, że nie powinien kwalifikować się do przepustki byłego posła, którą większość byłych premierów i posłów ma automatyczny dostęp do parlamentu. Parlament rozpatrzy zalecenie komisji w poniedziałek.
Zapytany o ustalenia raportu, rzecznik Sunaka powiedział, że premier jeszcze go nie przeczytał, ale powiedział, że uważa, że panel przeprowadził swoje dochodzenie właściwie i „nie byłoby w porządku krytykować ani krytykować jego pracy”.
Panel składający się z czterech konserwatywnych i trzech opozycyjnych posłów odrzucił argument Johnsona, że spotkania były zgodne z zasadami i że jego doradcy popierali jego przekonanie.
Zamiast tego, napisano, Johnson był „celowo wstrętny, gdy próbował uniknąć swoich oświadczeń w Izbie i przekształcić wyraźne wrażenie, które chciał wywrzeć”.
Mówi się, że Johnson zaleciłby 90-dniowe zawieszenie w Izbie Gmin, gdyby nadal był posłem.
„Cholera”
Johnson zrezygnował z członkostwa w parlamencie w zeszłym tygodniu po obejrzeniu przedpremierowej kopii raportu, nazywając śledztwo „polowaniem na czarownice”, które ponownie skrytykował po jego opublikowaniu.
„Słusznie uważałem, że te wydarzenia były uzasadnione pracą. Zarządzamy epidemią” – powiedział w oświadczeniu.
Powiedział, że raport był „strasznym dniem” dla posłów i demokracji. „Ta decyzja oznacza, że żaden poseł nie jest odporny na represje lub wydalenie na podstawie sfabrykowanych zarzutów przez niewielką mniejszość, która chce go usunąć z Izby Gmin” – powiedział.
Oskarżył komisję o użycie magicznych mocy, aby zobaczył rzeczy, których nie widział na Downing Street, kiedy powiedział, że jest zobowiązany podziękować odchodzącemu personelowi lub ich pracy nad COVID-19. Komitet nie uznał jego twierdzenia.
Partia Pracy powiedziała, że raport był „oburzający”.
„Podczas gdy Rishi Sunak jest rozproszony przez trwającą operę mydlaną torysów, ludzie wołają o przywództwo w sprawach, które są dla nich ważne” – powiedział czołowy panelista Partii Pracy, Thangam Debonaire.
Były doradca Johnsona powiedział, że oświadczenie pozostawiłoby go z „ogromnym wpływem” na Partię Konserwatywną, zamiast zapewnić mu „częściową emeryturę”.
Johnson przeprosił za swoje zachowanie, ale wielokrotnie zaprzeczał celowemu wprowadzaniu Parlamentu w błąd, mówiąc, że otrzymał porady od swoich współpracowników, że jego biuro przestrzega zasad.
Ale tzw. Uczestnik oznaczał początek końca swojej kadencji jako premiera. Zeszłoroczny bunt w Partii Konserwatywnej zmusił go do ogłoszenia dymisji w lipcu, kiedy ministrowie masowo podali się do dymisji. Zrezygnował we wrześniu.
Zrezygnował z członkostwa w parlamencie w zeszłym tygodniu, kończąc swój czas jako tak zwany prawodawca z ławki rezerwowych, który nadal ma znaczący wpływ wśród konserwatystów, co czasami podważa autorytet Sunaka.
W tym tygodniu lista honorowych rezygnacji byłego premiera również wywołała fale.
Reportaż Elizabeth Piper, Alistaira Smouta, Andrew MacAskilla, Kylie MacLellan, Muwija M i Williama Jamesa; Montaż autorstwa Kate Holden, Franka Jacka Daniela i Angusa MacSwana
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”