Chelsea i kryzys Enzo Fernandesa: złość, przeprosiny i dochodzenie

Oczekuje się, że Enzo Fernandes dołączy do swoich kolegów z drużyny Chelsea podczas przedsezonowego tournee po Stanach Zjednoczonych pod koniec tego miesiąca i dopiero wtedy klub dowie się, jak dobrze zostaną przyjęte przeprosiny za swoje zachowanie.

Nowy trener Enzo Maresca rządzi dopiero od dwóch tygodni, a już stoi przed pierwszym poważnym sprawdzianem swoich umiejętności zarządzania zespołem. Witamy w Chelsea, oczywiście.

Jak poinformowało źródło zbliżone do ważnego gracza, które wypowiadało się anonimowo… Sportowiec Aby chronić relacje, zanim Fernandes zaczął działać, początek reżimu Mareski nie mógł być dużo lepszy. Członkowie zespołu, którzy nie brali udziału w międzynarodowych turniejach, rozpoczęli stawienie się na służbę 4 lipca i reakcje Włocha na sesje były bardzo pozytywne. Nastrój był dobry.

Stało się tak dopiero, gdy Fernandez wyemitował na żywo wideo, na którym on sam i kilku jego kolegów z drużyny narodowej śpiewają piosenkę, którą Francuska Federacja Piłki Nożnej określiła jako „rasistowską i dyskryminującą piosenkę” po niedzielnym zwycięstwie Argentyny nad Kolumbią w finale Copa America. Francuska Federacja Piłki Nożnej twierdzi, że planuje złożyć skargę prawną do FIFA, co jest zrozumiałe. Teksty są obraźliwe i kpią z pochodzenia francuskich graczy z elementem transfobii.

Głębiej

Milczenie futbolu w związku z rasistowskimi okrzykami w Argentynie jest szokujące i godne potępienia

Klip stał się wirusowy z niewłaściwych powodów, a Francuska Federacja Piłki Nożnej nie tylko wyraziła swój gniew. Jego koledzy z drużyny Chelsea widzieli działania Fernandesa i źle zareagowali. „Wiele osób było naprawdę wściekłych” – mówi bliska osoba starszemu zawodnikowi. „Pytali: «Dlaczego on to robi?».


Fernandez świętuje zwycięstwo Argentyny w Copa America (Juan Mabromata/AFP via Getty Images)

„W zespole zawsze była silna spójność, a klub potrzebował tylko odpowiedniego trenera, aby to zadziałało. Jednak ten incydent to zmienił. Ciekawie będzie zobaczyć, co się stanie, gdy Fernandes wróci do klubu”. Inna osoba zaznajomiona ze środowiskiem zespołu określiła sytuację jako poważniejszą, gdyż obóz był początkowo „rozdarty”.

READ  Draft MLB 2024 Draft 3.1: ostateczne przewidywania Kayleigh McDaniel

Jedną z oznak zdenerwowania, jakie wywołał, był wtorkowy moment, gdy francuscy piłkarze Chelsea masowo przestali obserwować Fernandesa na Instagramie. Jeden z zawodników, obrońca Wesley Fofana, następnie zamieścił na X wideo przedstawiające Fernandesa z podpisem „Piłka nożna w 2024 r.: niekontrolowany rasizm”. Konto Fofany było następnie przedmiotem wielu rasistowskich nadużyć.

Chelsea obiecała zbadać incydent we wtorek po południu, a część dochodzenia obejmowała weryfikację autentyczności nagrania wideo. Fernandes jest na wakacjach po Copa America, więc nie był w klubie (i dlatego nie mógł od razu z nim porozmawiać osobiście), ale późnym wtorkowym wieczorem czasu brytyjskiego wydał oświadczenie, w którym wyraził swoje skruchy. „Chcę przeprosić za klip wideo opublikowany na moim kanale na Instagramie podczas uroczystości reprezentacji narodowej” – napisał.

„Piosenka zawiera wyjątkowo obraźliwy język i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tych słów. Sprzeciwiam się dyskryminacji we wszelkich jej formach i przepraszam, że dałem się ponieść euforii, która ogarnęła nasze obchody Copa America. te słowa nie odzwierciedlają moich przekonań ani charakteru. Naprawdę mi przykro”.

W środę rano czasu brytyjskiego Chelsea wydała własne oświadczenie. „Chelsea Football Club uważa wszelkie formy zachowań dyskryminacyjnych za całkowicie niedopuszczalne. Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy zróżnicowanym i włączającym klubem, w którym ludzie ze wszystkich kultur, społeczności i tożsamości czują się mile widziani.

„Rozpoznajemy i doceniamy publiczne przeprosiny złożone przez naszego zawodnika i wykorzystamy tę okazję, aby go edukować. Klub wszczął wewnętrzne postępowanie dyscyplinarne”.

Od tego czasu Fernandes kontaktował się ze wszystkimi kolegami z drużyny, aby wyrazić skruchę za to, co zrobił.

Nicholas Jackson, senegalski zawodnik Chelsea, zamieścił na swoim koncie na Instagramie zdjęcie, na którym widać dwa zdjęcia Fernandesa. Jedno przedstawia go siedzącego z pomocnikiem, a drugie to krótki klip przedstawiający 23-latka spotykającego się w przeszłości z młodym czarnym fanem. Tytuł zdjęcia brzmi: „Enzo Fernandez i ten młody fan”. Post został już usunięty.


Maresca i jego zawodnicy udają się w przyszłym tygodniu na przygotowania do sezonu (Darren Walsh/Chelsea FC za pośrednictwem Getty Images)

Być może jedną z oznak tego, że sprawy nie potoczyły się tak gładko, jak oczekiwała Chelsea, była wypowiedź napastnika Davida Datro Fofany po oświadczeniach Wesleya Fofany, w których wyraził swoją irytację wydarzeniami, które miały miejsce w środowe popołudnie.

READ  Bezpłatny tracker agencji NHL 2024: aktualności, kontrakty, oceny i szum

Na swoim koncie na Instagramie napisał: „Piłka nożna, którą kocham, jest wielorasowa. Rasizm we wszystkich jego postaciach musi zostać potępiony w najostrzejszy możliwy sposób. Na takie działania nie ma miejsca ani w piłce nożnej, ani nigdzie indziej. Ta walka musi być traktowana poważnie. „Uczestniczy w tym sporcie.

Co więc się teraz stanie? Wakacje Fernandesa mogą na razie pomóc złagodzić sytuację, ale sprawa ponownie wyjdzie na pierwszy plan, jeśli zgodnie z oczekiwaniami uda się on do Stanów Zjednoczonych, aby dołączyć do Chelsea, która w poniedziałek wyrusza na przedsezonowe tournée: tydzień. Jedna z osób zaznajomionych ze środowiskiem zespołu powiedziała: Sportowiec Uważają, że nadal należy przeprowadzić jakąś formę mediacji.

Fernandes, który kosztował Chelsea 106 milionów funtów, kiedy dołączył do drużyny z Benfiki 18 miesięcy temu i ma kontrakt ważny do 2032 roku, jest wyraźnie postrzegany jako jeden z kluczowych graczy Chelsea. Jednak jego działania stworzyły problem również dla Mareski, który od objęcia sterów nie rozmawiał jeszcze z mediami. Włoch nieuchronnie będzie miał pytania, na które będzie musiał odpowiedzieć w najbliższej przyszłości, a relacje zawodnika z kolegami z drużyny, nie wspominając o jego formie, będą teraz poddawane większej analizie niż kiedykolwiek.

(Zdjęcie na górze: Justin Setterfield/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *