- autor, João da Silva
- magazyn, Korespondent Biznesowy
-
Firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem CrowdStrike twierdzi, że „znaczna liczba” urządzeń dotkniętych piątkową globalną awarią IT jest już z powrotem dostępna online.
W poście w mediach społecznościowych firma, której nieudana aktualizacja zabezpieczeń spowodowała awarię komputerów z systemem Microsoft Windows na całym świecie, „nadal koncentruje się na przywracaniu wszystkich systemów”.
Najbardziej ucierpiały firmy, banki, szpitale i linie lotnicze, a niektóre z nich nadal mają trudności z pełnym przywróceniem swoich systemów.
„Rozumiemy, jak głęboki wpływ miało to na wszystkich. Wiemy, że nasi klienci, partnerzy i ich zespoły IT niestrudzenie pracowali, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni”. – stwierdził CrowdStrike.
„Przepraszamy za spowodowane tym zakłócenia”.
Firma poinformowała również, że wdraża nowe rozwiązanie, które, jak ma nadzieję, przyspieszy odzyskiwanie systemów komputerowych.
CrowdStrike nie podał jednak, ilu innych urządzeń dotyczy problem.
Według platformy śledzenia lotów i danych FlightAware w niedzielę odwołano ponad 1400 lotów do i ze Stanów Zjednoczonych.
Najbardziej dotknięte amerykańskie linie lotnicze to Delta i United Airlines.
W piątek zmiany dotyczyły także usług zdrowotnych w Wielkiej Brytanii, Izraelu i Niemczech, a niektóre usługi zostały odwołane.
Masowa awaria zwróciła uwagę na lukę w globalnych sieciach komputerowych, pokazując, jak usterka może spowodować globalny chaos.
„Obecnie zbyt często usterka powoduje awarię całego systemu, wpływając na branże, od opieki zdrowotnej i linii lotniczych po banki i dealerów samochodowych” – stwierdziła w poście w mediach społecznościowych przewodnicząca Federalnej Komisji Handlu USA Lina Kahn.
„Te incydenty pokazują, jak koncentracja może stworzyć kruche systemy”.
Do tego incydentu firma była jedną z najbardziej zaufanych marek w branży cyberbezpieczeństwa.
Według strony internetowej CrowdStrike ma ona 29 000 klientów na całym świecie, w tym niektóre z największych firm w Stanach Zjednoczonych.
Chiny nie ufają Microsoftowi jak reszta świata.
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”