Hamas twierdził, że 10-miesięczne dziecko, które było najmłodszym zakładnikiem kiedykolwiek porwanym i zabranym do Gazy, zginęło w izraelskim zamachu bombowym wraz z matką i bratem.
Kfir Bibas został zabrany z kibucu Nir Oz wraz ze swoim czteroletnim bratem Arielem i ich matką Sheri. Jego ojciec, Yarden, również został porwany podczas ataków Hamasu na Izrael 7 października, w których zginęło około 1200 osób, a 240 wzięto jako zakładników.
Na nagraniu przedstawiającym porwanie rodziny widać przerażoną Sheri trzymającą dwóch synów podczas wyprowadzania. Yarden pojawił się w osobnym filmie z widocznym urazem głowy.
Ich krewni prowadzą kampanię na rzecz ich uwolnienia po tym, jak bracia nie zostali włączeni do grup zwolnionych na mocy tymczasowego zawieszenia broni.
W środę ich krewni poinformowali, że wśród zakładników, którzy mają zostać uwolnieni, nie ma ich bliskich w związku z kontynuowaniem negocjacji w sprawie przedłużenia rozejmu.
Przed zaplanowanym na środę uwolnieniem kobiet i dzieci wojskowe skrzydło Hamasu poinformowało, że Kfir wraz z bratem i ich matką zginął podczas poprzedniego izraelskiego bombardowania Strefy Gazy. Nie wspomniał o Yardenie.
W oświadczeniu wydanym za pośrednictwem Forum Rodzin Zakładników i Osób Zaginionych ich krewni oświadczyli: „Nasza rodzina dowiedziała się o niedawnych zarzutach Hamasu. Czekamy na potwierdzenie tych informacji i mamy nadzieję, że zostaną obalone przez władze wojskowe. Dziękujemy narodowi Izraela za jego ciepłe wsparcie, ale prosimy o zachowanie prywatności w tym trudnym czasie”.
IDF stwierdziło, że próbuje zweryfikować zarzuty. W oświadczeniu napisano: „Przedstawiciele Izraelskich Sił Obronnych rozmawiali z rodziną Bibas po ostatnich doniesieniach i są z nią w tym trudnym czasie. Armia izraelska ocenia dokładność informacji.
Hamas ponosi pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo wszystkich zakładników w Strefie Gazy. Hamas musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Działania Hamasu w dalszym ciągu stanowią zagrożenie dla zakładników, w tym dziewięciorga dzieci. Hamas musi natychmiast uwolnić zakładników”.
Kilka godzin wcześniej krewni czterech zakładników wydali szczere oświadczenie, w którym opowiedzieli o zniszczeniach, jakie ich doświadczyli, ponieważ nie znaleźli się wśród osób, które mają zostać uwolnione w środę.
„Te ostatnie dni, od początku zawieszenia broni, były dla nas bardzo trudne. Czekamy i mamy nadzieję, że znów zobaczymy i przytulimy naszą rodzinę. „
„Czas jest tu najważniejszy – każdy dzień w niewoli stwarza poważne ryzyko dla ich życia i może nieodwracalnie uszkodzić ich ciała i umysły. Żądamy ich natychmiastowego uwolnienia z pilnych powodów humanitarnych, których nie można zignorować. Należy ich teraz uwolnić!”
Na wtorkowej konferencji prasowej siostra Yardena, Ofri Bibas Levy, i jej kuzyn Elon Keshet oświadczyli, że „bardzo martwią się” o rodzinę i żyją w „kompletnym koszmarze”.
Władze izraelskie oświadczyły we wtorek, że według nich Hamas przekazał rodzinę innej palestyńskiej grupie bojowników, co potencjalnie komplikuje wysiłki mające na celu jej uwolnienie.
Najnowsze doniesienia prawdopodobnie zwiększą cierpienie innych rodzin, których bliscy nadal są przetrzymywani jako zakładnicy.
Rodziny dwóch młodych mężczyzn porwanych z festiwalu muzycznego Supernova udały się do Londynu, aby prowadzić kampanię na rzecz ich uwolnienia.
Orit Meir (61 lat) popłakała się, gdy opowiadała, jak zobaczyła materiał filmowy przedstawiający jej syna, Almoga Meira Jana, lat 21, na nagraniu z zakładnikami opublikowanym przez Hamas.
„Widziałam, jak leżał na ziemi z czterema innymi młodymi mężczyznami. Mój syn zakrywa twarz rękami i wygląda na przestraszonego. To okropne. Chcę krzyczeć, chcę płakać” – powiedziała.
Matka dwójki dzieci, która miała spotkać się z parlamentarzystami w Westminster, powiedziała, że chce, aby Czerwony Krzyż sprawdził, co się dzieje z jej synem i powiedział jej, czy żyje. „Pierwszym celem jest przywrócenie Almoga. Dlatego tu przyjechaliśmy” – powiedziała.
Eli David (26 lat) powiedział, że obejrzał kilka „przerażających” filmów Hamasu przedstawiających jego brata Eviatara (22 lata).
Dodał: „Jednak od ponad 54 dni nie otrzymaliśmy żadnych oznak życia od większości zakładników i nie mamy pojęcia o ich bezpieczeństwie. Może to kosztować ich życie”.
David powiedział, że chce także zwiększyć świadomość na temat zakładników płci męskiej, którzy nie są objęci obecną umową.
Powiedział: „Bardzo się boimy, że po uwolnieniu dzieci i kobiet świat zapomni o naszych bliskich i że społeczność międzynarodowa pomyśli: «To wszystko, misja zakończona»”.
„Zapomną o ponad 100 mężczyznach i o tym, że jedyną zbrodnią, jaką popełnili, było imprezowanie na imprezie lub po prostu życie w domu, a to jest najważniejsze”.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.