Izrael nakazuje ewakuację części strefy humanitarnej w Gazie

Deir al-Balah, Strefa Gazy (AP) – W poniedziałek armia izraelska nakazała ewakuację części obszaru Strefy Gazy, która została wyznaczona jako strefa humanitarna.

Armia oświadczyła, że ​​planuje rozpocząć operację przeciwko stacjonującym w okolicy działaczom Hamasu i użyła jej do wystrzelenia rakiet w stronę Izraela. Obszar obejmuje wschodnią część obszaru Al-Mawasi Al-Hunisani, położoną w południowej Strefie Gazy.

W poniedziałek rano tysiące Palestyńczyków z plecakami i dziećmi spacerowało po zakurzonych drogach w palącym letnim słońcu, w rozklekotanych samochodach wypełnionych dobytkiem przypiętym pasami. Wielu Palestyńczyków było wielokrotnie wysiedlanych w poszukiwaniu bezpieczeństwa podczas izraelskiej kampanii karnej w powietrzu i na ziemi.

„Nie wiemy, dokąd idziemy” – powiedziała Kholoud Al-Dadas, trzymając dzieci. „To już siódmy lub ósmy raz, kiedy musieliśmy zostać wysiedleni. Kiedy spaliśmy w naszych domach, zaczęli do nas strzelać i zewsząd bombardować”. Chwilę później, gdy szła dalej, Al-Dadas upadła z wyczerpania, a ludzie rzucili się jej na pomoc.

Na początku tego miesiąca Izrael powiedział to… Szacunki wskazują, że liczba Palestyńczyków wynosi co najmniej 1,8 miliona Obecnie ogłoszona przez nią strefa humanitarna obejmuje obszar około 14 kilometrów (8,6 mil) wzdłuż Morza Śródziemnego. Obecnie znaczną część tego obszaru pokrywają powodzie. Obozy namiotowe Organizacja Narodów Zjednoczonych i organizacje humanitarne twierdzą, że w obozach tych brakuje infrastruktury zdrowotnej i medycznej, a dostęp do pomocy jest ograniczony. Rodzina mieszka pośrodku Góry śmieci i strumienie zanieczyszczone ściekami.

Oświadczenie to nadeszło podczas delikatnych negocjacji mających na celu osiągnięcie zawieszenia broni w Gazie, podczas których urzędnicy amerykańscy i izraelscy wyrazili nadzieję, że porozumienie będzie bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. Biuro premiera Benjamina Netanjahu poinformowało, że w czwartek zostanie wysłany zespół negocjacyjny w celu kontynuowania rozmów. Egipt, Katar i Stany Zjednoczone w dalszym ciągu wywierają presję na Izrael i Hamas, aby osiągnęły stopniowe porozumienie o zawieszeniu broni, które zakończy walki i uwolni będzie zakładników.

READ  Wyciek gazu z rosyjskich rurociągów do Europy spowodował śledztwo sabotażowe

W poniedziałek rano Netanjahu udał się w długo oczekiwaną podróż do Stanów Zjednoczonych, aby spotkać się z prezydentem Joe Bidenem, który w niedzielę ogłosił, że nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję, oraz aby przemówić do Kongresu.

Netanjahu powiedział, że niezależnie od tego, kto zostanie kolejnym prezydentem USA, „nasi wrogowie muszą wiedzieć, że Izrael i Stany Zjednoczone będą stać razem jutro i zawsze”. Powiedział, że podziękuje Bidenowi za ponad 40 lat przyjaźni, jednocześnie namawiając go do większego wsparcia w niektórych kwestiach.

W poniedziałek armia izraelska oświadczyła, że ​​kontynuuje działania w środkowej i południowej Strefie Gazy. Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w nalocie przed szpitalem Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w środkowej Strefie Gazy. Według urzędników szpitala i liczenia ciał przeprowadzonego przez dziennikarza Associated Press w nocy co najmniej 15 osób, w tym cztery kobiety i sześcioro dzieci, zginęło w nalotach na miasto Khan Yunis na południu. Armia izraelska nie udzieliła natychmiastowego komentarza.

Organizacja Narodów Zjednoczonych oskarżyła także Izrael o obranie za cel jego konwoju humanitarnego w środkowej Gazie. Philippe Lazzarini, szef Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyńskich na Bliskim Wschodzie (UNRWA), głównej grupy ONZ wspierającej Palestyńczyków w Gazie, powiedział, że w niedzielę Izrael otworzył ogień do konwoju w pobliżu izraelskiego wojskowego punktu kontrolnego, a że przebiło go pięć kul. Wyraźnie oznaczony pojazd opancerzony ONZ.

Lazzarini powiedział, że ruchy konwoju były koordynowane z siłami izraelskimi. Nikomu nic się nie stało, ale Lazzarini potępił armię za atakowanie pracowników organizacji humanitarnych. Armia izraelska nie skomentowała od razu tej sytuacji.

Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, które w swoich statystykach nie rozróżnia żołnierzy od cywilów, w wojnie w Gazie zginęło ponad 38 900 osób. Wojna rozpoczęła się atakiem rakietowym Izraela na Strefę Gazy. Atak bojowników Hamasu 7 października Islamski Ruch Oporu (Hamas) przypuścił atak na południowy Izrael, zabijając 1200 osób, w większości cywilów, i biorąc około 250 zakładników. Według izraelskich władz nadal przetrzymuje się około 120 zakładników, a około jedna trzecia z nich prawdopodobnie zmarła.

READ  Pelosi spotyka prezydenta Tajwanu: najnowsze wiadomości

W poniedziałek armia izraelska ogłosiła zabicie dwóch kolejnych izraelskich zakładników, twierdząc, że według wywiadu Yagiv Bushtab (35 lat) i Alex Dansing (76 lat), porwani 7 października, już nie żyją. Informacja.

Netanjahu zobowiązał się wyeliminować potencjał militarny i rządowy Hamasu oraz zapewnić powrót pozostałych zakładników. Rodziny zakładników i tysiące innych Izraelczyków organizowały cotygodniowe demonstracje, aby nakłonić premiera do znalezienia rozwiązania. Porozumienie o zawieszeniu broni Które przywiodą ich bliskich do domu.

Sytuacja jest już niestabilna Warunki humanitarne Po odkryciu sytuacja w oblężonej Gazie pogorszyła się Wirus polio Wraz z pogorszeniem się usług wodno-kanalizacyjnych dla populacji Strip wynoszącej 2,3 miliona ludzi, z których większość to wysiedleńcy. W próbkach ścieków w Gazie znaleziono ślady wirusa. Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​nikt nie był leczony z powodu objawów spowodowanych tą chorobą.

Armia izraelska oświadczyła, że ​​szczepionki otrzymają żołnierze i że będzie współpracować z organizacjami w celu dostarczenia szczepionek Palestyńczykom.

W poniedziałek izraelska policja ogłosiła zabicie obywatela Kanady po tym, jak groził izraelskim siłom bezpieczeństwa nożem w pobliżu granicy z Gazą.

Armia izraelska podała, że ​​mężczyzna podjechał samochodem pod wjazd do izraelskiego miasta w pobliżu granicy, po czym porzucił samochód i uzbrojony w nóż podszedł do sił bezpieczeństwa. Siły odpowiedziały strzelaniem i zabiciem go, ale nie było innych obrażeń.

Do ataku doszło przy wjeździe do izraelskiego miasta Netiv Haasara, położonego zaledwie 300 metrów na północ od granicy z Gazą. Według izraelskich urzędników wojskowych 7 października zaatakowano Nativ Haasara, w wyniku czego zginęło 20 jego mieszkańców po tym, jak napastnicy przelecieli nad betonowym murem granicznym na szybowcach.

Izrael był świadkiem fali ataków nożowych w całym kraju podczas dziewięciomiesięcznej wojny w Gazie.

___

Liedman relacjonował z Tel Awiwu w Izraelu.

___

Dowiedz się więcej o zasięgu AP na stronie https://apnews.com/hub/israel-hamas-war

READ  Europa mówi o przystąpieniu do rosyjskiego embarga na ropę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *