Josef Newgarden wkracza do świata Indy 500 po odważnym podaniu na ostatnim okrążeniu i zapewnia sobie drugie zwycięstwo z rzędu

SPEEDWAY, Indiana — Rok temu skakał, wspinał się i krzyczał.

To była eksplozja emocji, taka, jaka pojawia się po wygraniu pierwszego wyścigu Indianapolis 500 w 12 próbach. Josef Newgarden zaparkował swojego Penske Chevroleta nr 2 na ceglanym fartuchu toru Indianapolis Motor Speedway, wysiadł z kokpitu, wspiął się po siatkach i zamienił trybuny na wprost w błotnisty dół.

Scena mówiła o tym, jak ważny jest ten wyścig dla każdego, kto go wygra.

„Nie wiesz, czy tutaj wygrasz, czy nie” – przyznał. „Oczywiście, możesz o tym marzyć. Jak mógłbyś nie?”

on miał. Przez lata. Tak naprawdę od kilkudziesięciu lat. Następnie, gdy Newgarden w swoich pierwszych 11 meczach znalazł się w pięciu miejscach w pierwszej dziesiątce – i towarzyszące mu poczucie, że jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko – zastanawia się i martwi, podobnie jak wielu innych, czy kiedykolwiek uda mu się to osiągnąć Zrób to. Całowanie cegieł.

„Bez względu na to, czy jesteś blisko, czy daleko, odchodzisz ze złamanym sercem” – powiedział.

Dlatego, kiedy w końcu to zrobił, kiedy wreszcie mógł napić się mleka, rzucił wszystko.

Abordaż. Krzyczeć. Zachwycać się.

A w niedzielę Newgarden znów skakał, wspinał się i krzyczał, tak jak 12 miesięcy temu, ponieważ część druga była absolutnie genialna. Wymagało to odważnego podania w przedostatnim zakręcie ostatniego okrążenia 108. edycji wyścigu Indianapolis 500, gdy Newgarden obrócił się szeroko i wywarł presję na Pato O’Wardzie, który wybiegł z przodu na początku 200. okrążenia. Tak bardzo chciał zakończyć ból serca, którego doświadczał tutaj tyle razy.

Newgarden zna ten ból z pierwszej ręki.

READ  Davant Adams z Raiders otrzymał zadanie ASSAULT, aby popchnąć bocznego fotografa

„Tak bardzo chcę wygrać ten wyścig” – powiedział później zdruzgotany Naward.

Ale to jest Indy, gdzie granica między agonią a ekstazą wynosi trzy dziesiąte sekundy. Newgarden został pierwszym kierowcą, który od 22 lat wygrał pięćsetkę z rzędu, bezbłędnie kończąc wyścig, miażdżąc ostatnią ćwiartkę wyścigu wszystkim, co miał, a następnie na ostatniej prostej pokonując O’Warda o włos.

„To było oczywiste” – powiedział Newgarden o odcinku u siebie. „Nikt nie odpuszczał gazu ani nie rezygnował z niczego. Przez połowę czasu czułem się, jakbym był niszczony.

„Atakowaliśmy przez ostatnie 60 okrążeń” – dodał Jonathan Duguid, strateg wyścigowy Newgarden.

O’Ward przyznał to samo. Pojechał na przerwę, nie mając zamiaru zająć drugiego miejsca.

Pojedynek na ostatnich dziesięciu okrążeniach okazał się wielkim widowiskiem teatralnym i zasłużonym widowiskiem dla 300 000 fanów, którzy stawili czoła czterogodzinnemu opóźnieniu pogodowemu i o zmierzchu obejrzeli zakończenie wyścigu. O’Ward minął Newgarden, a pozostało pięciu. Newgarden odpowiedział dwa okrążenia później, gdy dwójka odcięła się od pretendentów Scotta Dixona i Alexandra Rossiego. Następnie O’Ward rzucił się do przodu, gdy powiewała biała flaga. Wyglądał tak szybko, jak każdy samochód na torze.

Czy to był jego moment?

Poczekaj na Newgardena. Miał cztery skręty w lewo.

On czekał. Miał dwa skręty w lewo.

Dixon, który sam był mistrzem, zajął trzecie miejsce, mając nadzieję, że wpadną na siebie.

Kiedy Newgarden wykona swój ruch?

Czy mu się to uda?

Potem, gdy obaj wjechali w trzeci zakręt, on rzucił się na niego. Było to gwałtowne przyspieszenie w kierunku krótkiego zjazdu, ryzykowne ryzyko, które albo zakończy się zwycięstwem w Borg-Warner Trophy, albo zawstydzającą kraksą na ostatnim okrążeniu. To mogło go kosztować wszystko.

„Zamierzaliśmy postawić wszystko na szali” – powiedział Newgarden. „Musisz to zrobić, jeśli chcesz wygrać Indy”.

READ  CONCACAF: USA vs Salwador

On miał rację.

Posunięcie się opłaciło. Przewyższył Owarda, a potem przeszedł do historii.

Chwilę później Newgarden wysiadał z samochodu i pobiegł w stronę trybun, a na odcinku Indianapolis Motor Speedway powtórzyła się ta sama scena z maja ubiegłego roku.

„Nie było niczego, do czego byśmy wrócili i czego żałowali” – uśmiechnął się po kilku godzinach.

Zwycięstwo zakończyło burzliwy miesiąc dla Newgarden i Team Penske: jego otwierające sezon zwycięstwo w St. Petersburgu zostało anulowane po tym, jak uznano, że podczas wyścigu zastosował nielegalny manewr pchania. Dodatkowa kara nałożona przez prezesa Newgarden, Rogera Penske – który pełni także funkcję właściciela żużla i prezesa NTT IndyCar Series – była surowa: czterech członków załogi zostało zawieszonych, w tym główny doradca ds. strategii wyścigowej Newgarden, Tim Cindric.

Newgarden zaprzeczył, jakoby celowo łamał jakiekolwiek zasady, ale mimo to maj był trudny dla obrońcy tytułu. W tym tygodniu w IMS było też kilka wygwizdań skierowanych w jego kierunku.

Newgarden zignorował rozkaz, wyglądając na niezrażonego.

On też tak jeździł.

Zespół nr 2 przez cały tydzień wysyłał SMS-y pod tytułem „Indy 500 Domission”.

W niedzielę, po stracie dwóch inżynierów i zastąpieniu Cindrica przez Duguida, Newgarden został pierwszym kierowcą od czasu Hélio Castronevesa w 2002 roku, który skutecznie obronił tytuł.

Newgarden bardzo szybko wpisuje się w historię Indy.

„Nie sądzę, że popełniliśmy dzisiaj ani jeden błąd” – powiedział koledze z drużyny Diogid, który przed niedzielą nie brał udziału w zwycięstwie w Indianapolis 500.

Na pewno na to nie wygląda. Chaotyczny początek wyścigu, pełen błędów i ostrzeżeń, zakończył się w drugiej połowie. Ostatecznie Newgarden i O’Ward odsunęli się od stawki, czterokrotnie zmieniając prowadzenie w ciągu ostatnich dziesięciu okrążeń.

„Muszę uchylić kapelusz przed Pato” – powiedział Newgarden. „Mógł z łatwością wygrać ten wyścig, ale spadł z naszej drogi”.

READ  18 naruszeń prawa, prawie 60 000 $ w nielegalnych korzyściach przez Tennessee Football pod kierownictwem byłego trenera Jeremy'ego Pruitta

Podanie na ostatnie okrążenie zapewniło Penske rekordowe, 20. zwycięstwo w Indianapolis 500 jako właściciel, a Newgarden otrzymał premię w wysokości 440 000 dolarów od BorgWarner za ucieczkę.

Nie oszukujmy się, zasłużył na to wszystko.

„To była rozmazana plama” – powiedział Newgarden o zapierającym dech w piersiach zakończeniu. „Ostatnie 30 okrążeń było bardzo intensywne”.

Podobnie jak rok temu, kiedy wstrzymał starania Marcusa Erikssona o kolejne tytuły.

Ten sam zwycięzca. Ta sama scena. To samo świętowanie.

Ale rok 2025 będzie inny, ponieważ w przyszłym roku ryzyko będzie większe.

Za dwanaście miesięcy Newgarden będzie miało okazję dokonać czegoś, czego nie dokonał żaden kierowca w 113-letniej historii najbardziej szanowanego wyścigu samochodowego na świecie.

To zwycięstwo trzy z rzędu.

Głębiej

Pato O’Ward jest smutny po kolejnej porażce podczas Indy 500

(Zdjęcie Josefa Newgardena świętującego niedzielne zwycięstwo: Brian Spurlock/Icon Sportswire za pośrednictwem Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *