Należący do NASA łazik Curiosity bada powierzchnię Marsa od ponad dekady – przemierza niezbadaną Ziemię w celu zebrania próbek gleby, skał i powietrza dla badaczy naziemnych. Od czasu do czasu zajmuje się innym hobby: fotografią marsjańską.
Doskonałym tego przykładem jest jedno z jego najnowszych zdjęć, przedstawiające jednocześnie wspaniałe wschody i błękitne niebo w południe na Marsie. Curiosity zrobił zdjęcie doliny Marker Band, zanim opuścił region, aby udać się do innych części Czerwonej Planety. Nowe zdjęcie jest rzeczywiście połączeniem wykonanym 8 kwietnia o godzinie 9:20 i 15:40 czasu lokalnego na Marsie i przedstawia niesamowite szczegóły oraz niezwykły kontrast oświetlenia pomiędzy dwoma okresami dnia.
Oto poranne zdjęcie:
Oto popołudniowe ujęcie:
Połącz je razem, dodaj odrobinę koloru, a otrzymasz powyższy obrazek!
Chociaż oprawa wizualna jest z pewnością urzekająca, pierwotnie obraz był czarno-biały – z kolorystyką dodaną później przez artystę Earthbound. Błękity na obrazie pomagają żółtemu wschodzącemu słońcu pojawić się po lewej stronie obrazu. Tymczasem dwa skaliste wzgórza – Bolivar i Dipdil – dramatycznie wznoszą się po prawej stronie zdjęcia.
Widzowie o sokolich oczach mogą również zobaczyć ślady pozostawione przez łazika wielkości SUV-a, osadzone w marsjańskiej glebie.
„Przechwytywanie dwa razy dziennie zapewnia ciemne cienie, ponieważ oświetlenie pada z lewej i prawej strony, tak jak na scenie, ale zamiast świateł scenicznych polegamy na słońcu” — inżynier Curiosity, Doug Ellison, NASA Jet Laboratorium Napędowe, powiedział w oświadczeniu.
W komunikacie prasowym JPL odniósł się do zdjęcia jako „PocztówkaOd 12-letniego łazika marsjańskiego, który wykonał zdjęcie za pomocą czarno-białych kamer nawigacyjnych po zakończeniu dużej aktualizacji oprogramowania w kwietniu. podobny obrazek Ze szczytu wysokiej na trzy mile góry Sharp na Marsie w listopadzie 2021 r.
Obecnie Curiosity jest w powolnej i stałej podróży w górę doliny w kierunku grupy kraterów powyżej. Wycieczka oferuje naukowcom z NASA wiele okazji do prowadzenia obserwacji, podobnie jak jej najnowsza pocztówka, aby rozszerzyć nasze zdjęcia i widoki powierzchni Marsa – to znaczy, dopóki nie będziemy mogli się tam dostać i zrobić to sami.
Jednak na razie jesteśmy w dobrych rękach, a cukierkowa ciekawość wciąż się rozwija.
„Nagradzany beeraholik. Fan Twittera. Podróżnik. Miłośnik jedzenia.