Prezydent USA Joe Biden ze złością zareagował na dochodzenie w sprawie niewłaściwego obchodzenia się przez niego z ściśle tajnymi aktami i trudności z przypomnieniem sobie najważniejszych wydarzeń z życia.
„Mam dobrą pamięć” – upierał się podczas niespodziewanej konferencji prasowej.
W emocjonalny sposób zareagował na twierdzenie, którego nie pamiętał, kiedy zmarł jego syn: „Jak on śmie o tym wspominać?”
Dochodzenie wykazało, że Biden „celowo zachował i ujawnił” tajne akta, ale zdecydował się nie stawiać mu zarzutów.
Specjalny doradca Departamentu Sprawiedliwości Robert Hurr ustalił, że Biden po pełnieniu funkcji wiceprezydenta w Afganistanie niewłaściwie przechowywał tajne dokumenty wojskowe i dotyczące polityki zagranicznej.
Z opublikowanego wcześniej 345-stronicowego raportu wynika, że pamięć prezydenta ma „znaczące ograniczenia”.
Próbując odeprzeć pytania reporterów dotyczące jego wieku i bystrości umysłu, niechcący nazwał egipskiego przywódcę Abdela Fattaha al-Sisiego „prezydentem Meksyku”.
Zapytany niedawno o komentarz na temat wojny między Izraelem a Gazą, powiedział: „Myślę, że przede wszystkim wiecie, że prezydent Meksyku Sisi nie chce otwierać bramy dla dostaw pomocy humanitarnej”.
W ramach dochodzenia Harr przesłuchiwał 81-letniego prezydenta przez pięć godzin.
Specjalny doradca Republikanów wyznaczony przez prokuratora generalnego Bidena Merricka Garlanda powiedział, że Biden był wiceprezydentem (od 2009 do 2017 r.) lub „w ciągu kilku lat, nawet po śmierci jego syna Beau”. 2015).
Na konferencji prasowej w czwartek wieczorem wzburzony Biden ostro skrytykował fragmenty, które podają w wątpliwość jego pamięć wydarzeń.
„Oczywiście, kiedy zadano mi to pytanie, pomyślałem: «To nie jest ich zła sprawa»” – powiedział.
„On nie potrzebuje, żeby ktoś mi o tym przypominał [Beau Biden] zmarł.”
Gdy wybuchła wojna między Izraelem a Gazą, podczas wywiadu przeprowadzonego przez specjalnego prokuratora w dniach 8–9 października ubiegłego roku powiedział, że jest „dość zajęty… w trakcie radzenia sobie z międzynarodowym kryzysem”.
Dochodzenie ujawniło również, że Biden udostępnił Ghostwriterowi ważne materiały z odręcznych notatników do swoich wspomnień, czemu prezydent zaprzeczył na podium.
Specjalny obrońca stwierdził, że trudno byłoby skazać prezydenta za niewłaściwe prowadzenie akt, ponieważ „na rozprawie pan Biden przedstawi go wielkiej ławie przysięgłych, a podczas naszego przesłuchania okazuje się życzliwym człowiekiem mającym dobre intencje” , starszy mężczyzna. Człowiek ze słabą pamięcią.
Sondaże wskazują, że wiek prezydenta budzi niepokój amerykańskich wyborców przed listopadowymi wyborami do Białego Domu. Jednak w czwartek Biden powiedział reporterom, że jest kandydatem o najwyższych kwalifikacjach.
„Mam dobre intencje. „Stary człowieku. Wiem, co robię. Stawiam ten kraj na nogi.
– Nie potrzebuję jego rekomendacji.
Zapytany, czy wziął na siebie odpowiedzialność za przechowywanie tajnych dokumentów w swoim domu, Biden obwinił swoich pracowników.
Powiedział, że nie wiedział, że umieścili poufne notatki w jego garażu, gdzie według specjalnego prokuratora znajdowały się obok legowiska dla psa.
Reporter BBC pracujący w recepcji ambasady w Białym Domu opisał napiętą sytuację.
Kiedy dziennikarz zasugerował, że Amerykanie są zaniepokojeni jego wiekiem, Biden w odpowiedzi podniósł głos: „To twoja ocena, to twoja ocena”.
Upierał się, że podczas swojej kadencji jako prezydenta jego pamięć była „dobra” i „nie zła”.
Zespół prawny Bidena skrytykował także uwagi specjalnego prokuratora na temat widocznych zaników pamięci Bidena.
„W raporcie użyto wysoce krzywdzącego języka, aby opisać zjawisko powszechne wśród świadków: niepamięć wydarzeń sprzed lat” – napisał w liście załączonym do raportu prawnik Białego Domu Richard Saber.
Ściśle tajne akta odkryto w domu Bidena w Wilmington w stanie Delaware oraz w dawnym prywatnym biurze w latach 2022–2023.
Do odkrycia doszło po tym, jak 77-letni były prezydent Donald Trump został oskarżony w odrębnym dochodzeniu o niewłaściwe obchodzenie się z tajnymi dokumentami po jego odejściu z Białego Domu. W maju stanie przed sądem w tej sprawie.
W raporcie Hura zestawiono te dwie sprawy, stwierdzając, że Biden przekazał dokumenty archiwistom rządowym, podczas gdy Trump „rzekomo postąpił odwrotnie”.
„Według aktu oskarżenia nie tylko przez miesiące odmawiał zwrotu dokumentów, ale także utrudniał wymiar sprawiedliwości, namawiając innych do niszczenia dowodów, a następnie kłamania na ten temat” – czytamy w raporcie o Trumpie.
W odpowiedzi Trump powiedział, że prawnik Departamentu Sprawiedliwości powinien umorzyć śledztwo w sprawie jego tajnych akt.
„Jeśli doradca specjalny Jack Smith chce zrobić dobro dla naszego kraju i pomóc go zjednoczyć, powinien wycofać wszystkie zarzuty przeciwko mnie, politycznemu przeciwnikowi Joe Bidena, i pozwolić, aby nasz kraj się zagoił” – napisał na swoim profilu lider Partii Republikańskiej Białego Domu. platforma. Prawdziwa społeczność.
Dodatkowe raporty Rebeki Hartman
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”