Marlins wyznacza Tima Andersona do przydzielenia po tym, jak zawodnik zatrzymujący się na boisku nie uzyskał odbicia

Anderson-Getty.png
Obrazy Getty’ego

Zespół Miami Marlins ogłosił we wtorek, że do przydziału wyznaczono weteran pola, Tim Anderson. W podobny sposób Marlins odwołają innego zapolowego Xaviera Edwardsa.

Anderson (31 lat) podpisał roczny kontrakt z drużyną Marlins poza sezonem za 5 milionów dolarów, a jego celem było odbudowanie sezonu po słabych wynikach w 2023 roku. Niestety nie był w stanie spełnić tych ambicji. Zamiast tego w 65 grach osiągnął zaledwie 0,214/0,237/0,226. Anderson odbijał w 28,2% swoich występów na płycie, co stanowi najwyższy wskaźnik w jego karierze, i zanotował tylko trzy dodatkowe trafienia w 234 uderzeniach.

Zbiegiem okoliczności Anderson popełnił błąd w niedzielę przeciwko Philadelphia Phillies w jego ostatnim meczu z Marlins:

Nie jest jeszcze jasne, co dalej stanie się z Andersonem. Jest dwukrotnym uczestnikiem All-Star i byłym mistrzem odbijania, który w swojej karierze nadal osiąga średnio 95 OPS+. Tymczasem w ciągu ostatnich 765 występów na płycie uzyskał 51 OPS+. A jeśli Anderson ma otrzymać kolejną znaczącą szansę na poziomie najwyższej ligi, może to wymagać od niego najpierw naprawienia swojej sytuacji imponującym występem w Triple-A.

Jeśli chodzi o Marlins, we wtorek rozpoczęli sezon z bilansem 30-54. Ich wewnętrzne opcje na pozycji krótkiego obrońcy obejmują teraz Edwardsa i Vidala Brogana (jedyni gracze poza Andersonem, którzy odnieśli w tym sezonie kontuzję na pozycji krótkiego obrońcy). W 33 meczach w swojej karierze w wielkiej lidze Edwards osiągnął wynik 0,287/0,333/0,333 (80 OPS+).

Oczekuje się, że drużyna Marlins sprzeda dużą liczbę swoich zawodników przed ostatecznym terminem sprzedaży przypadającym na 30 lipca. Dlatego jest mało prawdopodobne, aby Anderson był ostatnim wielkim nazwiskiem, które opuści Miami w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *