Meghan Markle i książę Harry nie przybyli do Kolumbii z pustymi rękami, gdyż po przybyciu obsypali wiceprezydenta kraju Francię Márquez tajemniczymi prezentami.
Książę i księżna Sussex przybyli do kraju Ameryki Południowej w czwartek na początku swojej czterodniowej podróży.
Po przybyciu do stolicy, Bogoty, 43-letnia absolwentka „Suits” podarowała Marquez, pierwszej czarnej kobiecie na tym stanowisku w Kolumbii, „osobisty prezent”.
Książę i księżna Sussex zostali osobiście zaproszeni przez markiza po tym, jak był pod wrażeniem dokumentu Netflix o tej parze.
Po wymianie prezentów obie kobiety zrobiły sobie wspólne zdjęcia.
Z doniesień wynika, że Marquez wyraziła wówczas swój podziw dla zmarłej w 1997 roku zmarłej w 1997 roku matki księcia Harry’ego, księżnej Diany. Według magazynu Harper’s Bazaar.
Harry (39 l.) i Meghan zostali zaproszeni na herbatę i kawę do prywatnej rezydencji Marqueza, gdzie spróbowali tradycyjnego pan de bono – kolumbijskiego chleba serowego.
Później tego samego dnia widziano księcia i księżną Sussex trzymających się za ręce podczas przechadzki ulicami Bogoty.
Para ma napięty harmonogram przygotowań do burzliwej podróży, która rozpoczęła się od wzięcia udziału w sesji doradczej w miejscowej szkole dla dzieci.
Para wzięła także udział w szczycie z ekspertami, aktywistami i członkami społeczności pracującymi nad stworzeniem bardziej pozytywnego środowiska w Internecie – co Harry i Meghan byli podekscytowani.
W najbliższy piątek duet spotka się ze studentami, a następnie weźmie udział w lunchu zorganizowanym przez Marqueza.
Zakończą dzień spotkaniem z uczestnikami kolumbijskich Invictus Games.
Warto zauważyć, że Kolumbia jako pierwszy kraj Ameryki Południowej przyłączyła się do Igrzysk Harry Invictus, które zorganizowano w 2014 r. dla czynnych i emerytowanych członków służby wojskowej z całego świata, którzy odnieśli rany, ranni lub chorzy.
Podczas swojej podróży książę i księżna Sussex odwiedzą także Kartagenę i Cali.
Wyjazd następuje zaledwie kilka dni po tym, jak szef sztabu pary, Josh Ketler, złożył rezygnację ze stanowiska po zaledwie trzech miesiącach pracy.
Powód wyjazdu Kitlera został ujawniony w środę, zaledwie dzień przed planowanym towarzyszyniem księżnej Sussex w jej podróży do Kolumbii.
Wizyta ta następuje kilka miesięcy po wizycie księcia i księżnej Sussex w Nigerii.
. „Oddany pisarz. Przyjazny pionier kawy. Czytelnik. Fanatyk internetu. Miłośnik muzyki. Adwokat alkoholu”.