Polska wstrzymuje dostawy broni na Ukrainę ze względu na spór o zboże

  • Napisane przez Antoinette Radford
  • wiadomości BBC

Źródło obrazu, Tomasz Geisel/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Polska, jeden z najbardziej zagorzałych sojuszników Ukrainy, ogłosiła, że ​​nie będzie już dostarczać temu krajowi broni w związku z eskalacją dyplomatycznego sporu w sprawie zboża.

Premier kraju powiedział, że zamiast tego skoncentruje się na uzbrojeniu się w nowocześniejszą broń.

Ten krok następuje w momencie eskalacji napięcia między obydwoma krajami.

We wtorek Polska wezwała ambasadora Ukrainy w związku z oświadczeniami prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przed Narodami Zjednoczonymi.

Powiedział, że niektóre kraje wykazały solidarność z Ukrainą, co Warszawa określiła jako „nieuzasadnione w stosunku do Polski, która od pierwszych dni wojny wspiera Ukrainę”.

Polski premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę w telewizyjnym przemówieniu decyzję o zaprzestaniu dostaw broni na Ukrainę po dniu szybko narastających napięć między obydwoma krajami w związku z importem zbóż.

„Nie przekazujemy już broni Ukrainie, bo teraz uzbrajamy Polskę w nowocześniejszą broń” – powiedział Morawiecki.

Spór o zboże rozpoczął się po zakrojonej na szeroką skalę inwazji Rosji na Ukrainę, która zamknęła kluczowe szlaki żeglugowe na Morzu Czarnym i zmusiła Ukrainę do znalezienia alternatywnych szlaków lądowych.

To z kolei doprowadziło do napływu dużych ilości zboża do Europy Środkowej.

W rezultacie Unia Europejska tymczasowo zakazała importu zbóż do pięciu krajów; Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia i Słowacja miały chronić lokalnych rolników, którzy obawiali się, że ukraińskie zboże obniży ceny w kraju.

Zakaz wygasł 15 września i Unia Europejska zdecydowała się go nie przedłużać, ale Węgry, Słowacja i Polska zdecydowały się go kontynuować.

Komisja Europejska wielokrotnie podkreślała, że ​​ustalanie polityki handlowej bloku nie leży w gestii poszczególnych członków UE.

Polska oświadczyła jednak, że utrzyma zakaz, a „skarga do Światowej Organizacji Handlu nie robi na nas wrażenia”.

Morawiecki powiedział, że zwiększą liczbę zakazanych produktów pochodzących z Kijowa, jeśli Ukraina zaostrzy spór zbożowy. Polski MSZ dodał, że „naciski na Polskę na forach wielostronnych lub wysyłanie skarg do sądów międzynarodowych nie są właściwymi metodami rozwiązywania sporów między naszymi krajami”.

Pomimo zakazu te trzy kraje oświadczyły, że nadal zezwalają na transport zboża przez siebie na inne rynki.

Kijów zaapelował do Polski o „odłożenie emocji” po odwołaniu ambasadora i w zamian zasugerował stronom konstruktywne podejście do rozwiązania sporu.

Francuska minister spraw zagranicznych Katerina Colonna powiedziała w środę, że badanie Unii Europejskiej wykazało, że import ukraińskiego zboża nie sparaliżuje europejskich rolników, i określiła napięcia jako „niefortunne”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *