NIAMEY (31 sierpnia) – Rządząca Nigrem junta wojskowa nakazała policji wydalenie ambasadora Francji, co oznacza dalsze pogorszenie stosunków, a władze w Paryżu stwierdziły, że oficerowie armii, którzy przejęli władzę w Niamey w zeszłym miesiącu, nie mieli do tego uprawnień. .
Przywódcy puczu realizują strategię junty w sąsiednich Mali i Burkina Faso, aby na fali nastrojów antyfrancuskich zdystansować się od byłej potęgi kolonialnej w regionie.
W oświadczeniu z 29 sierpnia, potwierdzonym w czwartek przez szefa łączności wojskowej, junta podała, że wizy ambasadora Francji Sylvaina Etty’ego i jego rodziny zostały anulowane, a policji nakazano wydalenie ambasadora.
W ubiegły piątek inicjatorzy zamachu stanu nakazali Etty’emu opuszczenie kraju w ciągu 48 godzin w odpowiedzi na – jak to określili – działania Francji „są sprzeczne z interesami Nigru”.
Dodała, że dotyczy to również odmowy wysłannika udzielenia odpowiedzi na zaproszenie na spotkanie z nowym ministrem spraw zagranicznych Nigru.
Afrykańskie władze regionalne i kraje zachodnie potępiły zamach stanu. Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS) nałożyła sankcje na Niger, które utrudniają dostawy żywności i pomocy dla jednego z najbiedniejszych krajów świata.
Blok zagroził także interwencją militarną, jeśli wysiłki dyplomatyczne mające na celu przywrócenie demokracji w drodze dialogu zawiodą.
W czwartek ministrowie spraw zagranicznych UE zgodzili się na rozpoczęcie opracowywania sankcji wobec osób stojących za próbą zamachu stanu.
[1/2]Nigeryjskie siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, aby rozproszyć protestujących na rzecz junty, którzy zebrali się przed ambasadą Francji w Niamey, stolicy Nigru, 30 lipca 2023 r. Zdjęcie: REUTERS/Suleiman AG Anara/File photo. Uzyskaj prawa licencyjne
Prezydent Nigerii Bola Tinubu, obecny przewodniczący Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej, powiedział w czwartek, że wojskowy zamach stanu w Gabonie, który miał miejsce w tym tygodniu, potwierdził jego obawy, że „kpiące koty” mogą zrobić to samo w innych krajach.
Powtórzył, że interwencja wojskowa w Nigrze powinna być ostatecznością, ale stwierdził: „Jeśli nie będziemy trzymać się głównego kija, wszyscy razem poniesiemy konsekwencje”.
Francja wezwała do przywrócenia na stanowisko obalonego prezydenta Nigru Mohameda Bazouma i oświadczyła, że poprze wysiłki grupy ECOWAS na rzecz stłumienia zamachu stanu.
Francja uczyniła Niger kamieniem węgielnym operacji przeciw powstańcom przeciwko islamistycznemu powstaniu w Sahelu, które w ciągu ostatnich dziesięciu lat pochłonęło tysiące istnień ludzkich, a około 1500 żołnierzy w kraju wspierało lokalną armię.
Zdefiniowała także na nowo swoją strategię po wycofaniu tysięcy osób z sąsiednich Mali i Burkina Faso w następstwie tamtejszych zamachów stanu.
Paryż oficjalnie nie uznał decyzji Rady Wojskowej o anulowaniu dwustronnych porozumień wojskowych, twierdząc, że zostały one podpisane z „prawowitymi władzami” w Nigrze.
Podobnie francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło w czwartek, że przywódca zamachu stanu nie ma uprawnień, aby poprosić ambasadora o opuszczenie kraju, dodając, że „nieustannie ocenia bezpieczeństwo i warunki operacyjne naszej ambasady”.
W poniedziałek prezydent Emmanuel Macron powiedział, że ambasador pozostanie w Nigrze i powtórzył wsparcie Francji dla Bazoum.
(Reportaż: Bourima Balima i Moussa Aksar w Niamey, Elizabeth Pinault w Paryżu i Felix Onuah w Abudży – Przygotowanie: Mohammed do biuletynu arabskiego – Redakcja: Mohammed Bourima Balima i Moussa Aksar w Niamey) Tekst: Annette Mirijanian i Sophia Christensen. Montaż: Alexander Winning i John Stonestreet
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.