W izraelskich nalotach w Libanie zginęło 10 osób

Otwórz bezpłatnie Editor’s Digest

Według lokalnych urzędników w izraelskim nalocie na Liban zginęło 10 osób, kilka godzin po ostatniej rundzie rozmów mających zakończyć konflikt między Izraelem a Hamasem w Gazie, który przerodził się w wojnę regionalną.

Izraelskie wojsko stwierdziło, że celem ataku był skład broni w pobliżu Nabatih należący do Hezbollahu. Wspierane przez Iran bojówki i Izrael wymieniają ogień od początku wojny w Gazie.

Ministerstwo zdrowia Libanu podało, że oprócz ofiar śmiertelnych wszyscy to obywatele Syrii, co najmniej pięciu innych zostało rannych w strajku na południu kraju.

W odpowiedzi Hezbollah oświadczył, że wystrzelił rakiety w stronę Ayelet Hashahhar w północnym Izraelu. Izraelskie wojsko twierdzi, że z Libanu wystrzelono około 55 pocisków, co wywołało liczne pożary w okolicy, ale nie ma bezpośrednich doniesień o rannych.

W dwóch oddzielnych incydentach, które miały miejsce w sobotę, izraelskie wojsko poinformowało, że w nalocie w południowym Libanie zginął dowódca Hezbollahu, a w wyniku ataku rakietowego z Libanu dwóch izraelskich żołnierzy zostało rannych.

Do strzelaniny doszło w sobotę, gdy sekretarz stanu USA Anthony Blinken przybył do Izraela, aby pośredniczyć w porozumieniu mającym zakończyć 10-miesięczną wojnę między Izraelem a Hamasem i uwolnić 115 wciąż przetrzymywanych zakładników. Przez grupę bojowników w Gazie.

Urzędnicy amerykańscy i arabscy ​​postrzegają rozmowy o zawieszeniu broni jako najlepszą nadzieję na zapobieżenie eskalacji wojny między Izraelem a Hamasem w konflikt regionalny wywołany atakiem Hamasu na Izrael z 7 października.

Strach przed szerszą wojną nasilił się od czasu, gdy w zeszłym miesiącu w Bejrucie i Teheranie doszło do kolejnych zabójstw wysokich rangą osobistości Hezbollahu i Hamasu. Hezbollah i Iran zapowiedziały odwet na Izraelu.

W piątek, po dwóch dniach rozmów w Doha, Stany Zjednoczone, Katar i Egipt przedstawiły propozycję mającą na celu zasypanie przepaści między Izraelem a Hamasem, które pomimo kilku rund negocjacji nie zgadzają się w sprawie warunków porozumienia o zawieszeniu broni.

READ  Informator Twittera zeznaje przed komisją senacką

Do końca przyszłego tygodnia w Kairze ma się odbyć kolejne spotkanie, „w celu sfinalizowania porozumienia na warunkach przedstawionych dzisiaj” – stwierdziły wspólnie Stany Zjednoczone, Katar i Egipt, które pośredniczyły w rozmowach. Raport.

„Nie ma już czasu do stracenia i żadna ze stron nie ma usprawiedliwienia dla opóźnienia” – dodali. „Nadszedł czas uwolnić zakładników i więźniów, rozpocząć zawieszenie broni i wdrożyć to porozumienie”.

Mediatorzy oświadczyli, że zaproponowali Izraelowi i Hamasowi „propozycję pomostową zgodną z określonymi zasadami” w ramach trójfazowego planu zakończenia walk przedstawionego w maju przez prezydenta USA Joe Bidena.

Pierwsza faza tego planu przewidywała sześciotygodniowe zawieszenie broni, podczas którego Hamas uwolni pierwszą grupę zakładników w zamian za uwolnienie palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.

Druga faza obejmuje uwolnienie wszystkich zakładników i, jak mają nadzieję mediatorzy, przedłużenie zawieszenia broni, natomiast trzecia faza rozpocznie odbudowę Gazy.

Biden powiedział w piątek, że rozmowy w Doha poczyniły znaczne postępy, że obie strony „jeszcze nie osiągnęły celu” i że porozumienie może być „bliższe”.

Mediatorzy również wyrazili optymizm w związku z poprzednią rundą rozmów, ale podczas rozmów wielokrotnie ujawniały się różnice zdań między Izraelem a Hamasem co do kluczowych aspektów jakiegokolwiek porozumienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *